Dla wielu Polaków Chiny są symbolem czegoś odległego, nieznanego czy obcego. W języku polskim funkcjonują wyrażenia takie jak czy ja mówię po chińsku lub chińszczyzna, które wykorzystuje się podczas opisu sytuacji lub rzeczy niezrozumiałych. Urodziłem się Polakiem, ale uważałem to zawsze za troszeczkę przypadkowe. Równie dobrze mógłbym być Chińczykiem – powiedział Stanisław Lem, przedstawiając Chiny jako antonim Polski. Jednak mimo dzielącego oba kraje dystansu i bariery kulturowej do polszczyzny przeniknęło wiele słów, które wywodzą się z języków mieszkańców Państwa Środka.
*W celu ułatwienia zrozumienia nawiązań językowych zaprezentowanych w artykule w niektórych przypadkach zdecydowałem się nie skorzystać z oficjalnej transkrypcji pisma chińskiego na alfabet łaciński (hanyu pinyin). Zastosowałem zapis fonetyczny, który umożliwi użytkownikowi języka polskiego jak najwierniejsze oddanie faktycznej wymowy języka mandaryńskiego. Niektóre głoski mandaryńskie nie mają swojego odpowiednika w polszczyźnie, dlatego użyłem znaków z Międzynarodowego Alfabetu Fonetycznego: ŋ – jak ng w angielskim doing oraz ʐ – r z językiem dotykającym podniebienia.
Rosyjski łącznik
Najkrótsza droga, jaką mogły obrać chińskie słowa, aby trafić do polski, prowadzi przez syberyjską tajgę, szczyty Uralu i Nizinę Wschodnioeuropejską. Rosja była jedynym krajem, który dzielił granicę zarówno z Chinami, jak i Polską. Stąd też pierwsze sinicyzmy, które trafiły nad Wisłę nadeszły ze wschodu. Na przykład słowo żeń-szeń wywodzi się od rosyjskiego женьшень. Po chińsku brzmi ono ʐenszen (人參).
Słownictwo herbaciane także trafiło do Polski w ten sposób. Słowo czajnik pochodzi od rosyjskiego чай (czaj) oznaczającego herbatę – po chińsku cza (茶). Samo słowo herbata składa się z dwóch członów. Pierwszy – herba pochodzi z łaciny i oznacza zioło, a ta wzięło się z południowochińskiej wymowy słowa 茶 (tê). Gaiwan (ros. гайвань, chiń. 蓋碗) – zestaw do parzenia i picia herbaty składający się z czarki, przykrywki i podstawki również przeszedł tę drogę.
Do Polski trafiły też zrusyfikowane formy chińskich słów takich jak dżonka (ros. джонка), które pochodzi od chińskich czuan (船) i dżou (舟) oznaczających łódź. Najpopularniejsza gra hazardowa z Państwa Środka – madżong po chińsku brzmi madziang (麻將), my jednak korzystamy z rosyjskiego маджонг. Ostatnie dwa przykłady to Hunwejbin (хунвейбин) i Hunhuz (хунхуз). Pierwsze słowo oznacza czerwonogwardzistów – członkowie chińskiej organizacji młodzieżowej działającej w trakcie Rewolucji Kulturalnej (1966-1976), po chińsku Hoŋłejbiŋ (紅衛兵). Drugie oznacza chińskich bandytów, którzy działali we wschodnich rejonach Rosji w XIX i XX wieku. Ich chińska nazwa Hoŋhuzy (紅鬍子) w dosłownym tłumaczeniu to czerwone brody.
Ciekawym przypadkiem jest słowo szaman. Badacze nie są w 100% przekonani, skąd ono pochodzi. Oxford English Dictionary jako jedno z możliwych źródeł podaje chińskie słowo szamen (沙門), które oznacza buddyjskiego mnicha. Po opuszczeniu rodzinnych stron zawędrowało ono na Syberię, gdzie ludy tunguskie przekształciły je w šаmаn i nazwały tak kapłana swojej religii. Do Polski trafiło pod postacią rosyjskiego шаман.
Zapożyczenia i kalki
W języku angielskim występuje sporo kalek językowych z chińskiego. Na przykład long time no see, które wydaje się niezgodne z zasadami gramatycznymi angielszczyzny jest kalką z chińskiego 好久不見, co dosłownie oznacza bardzo długo nie widzieć. Akurat to wyrażenie nie weszło do języka polskiego, ale inne miały więcej szczęścia.
Ze świata polityki
W trakcie wojny koreańskiej (1950-1953) amerykańscy żołnierze podchwycili chińskie 洗腦 (xǐnǎo), które dosłownie oznacza myć mózg. Wyrażenie zostało spopularyzowane przez amerykańskiego dziennikarza Edwarda Huntera. Jego artykuł opublikowany 24 września 1950 roku w Miami News nosił tytuł „Pranie mózgu – jak Chińczycy są zmuszani do wstępowania w szeregi Partii Komunistycznej”. Narodowy Korpus Języka Polskiego jako pierwsze użycie tego wyrażenia w polskich mediach podaje artykuł pod tytułem „O kobietach i zależnościach”, który ukazał się w czasopiśmie Zielone Brygady z 1 listopada 1991 roku.
Innym wyrażeniem pochodzącym z tamtego okresu jest papierowy tygrys (纸老虎). Jest to dość stary chiński frazeologizm, ale spopularyzował go Mao Zedong. Według Przewodniczącego papierowymi tygrysami byli Amerykanie, Związek Radziecki, nacjonaliści z Kuomintangu, jego żona i zasadniczo każdy, kto reprezentował inne wartości niż Mao i ChRL. Nawet bomba atomowa była w oczach Mao papierowym tygrysem i narzędziem do zastraszania ludzi. Jednak w Polsce popularniejszym zwrotem może być kolos na glinianych nogach.
Polakom bardzo przypadło do gustu określenie banda czworga (四人幫). W Chinach ta nazwa funkcjonuje jako określenie skrajnie lewicowych polityków, którzy odgrywali ważną rolę podczas rewolucji kulturalnej (1966-1976). Z kolei w Polsce mianem bandy czworga zazwyczaj określa się polskich polityków. NKJP jako pierwsze użycie tego sformułowania w kontekście polskiej polityki podaje wywiad z krakowską radną Barbarą Bubulą opublikowany w Gazecie Krakowskiej 1 lutego 2002 roku. – W ostatniej kadencji scenę samorządową, przynajmniej w dużych miastach, zdominowała „banda czworga”, czyli SLD, AWS, PSL i UW – powiedziała radna. Obecnie sformułowanie jest używane głównie przez polityków i elektorat Konfederacji w odniesieniu do PiS-u, PO, Lewicy i PSL-u.

Kiedy wybuchła druga wojna sino-japońska (1937-1945) uciekające wojska chińskie niszczyły pola uprawne, infrastrukturę i miasta w celu utrudnieniu przemarszu wrogiej armii. Jest to prastara metoda, którą zastosowali choćby Rosjanie podczas inwazji Napoleona. Mowa o taktyce spalonej ziemi (焦土), której nazwę podchwyciły i spopularyzowały anglojęzyczne media. Pierwsze odnotowane w NKJP użycie terminu w języku polskim pochodzi z książki Franciszka Ryszki Noc i mgła: Niemcy w okresie hitlerowskim opublikowanej w 1963 roku.
Z kultury chińskiej
Sama nazwa Państwo Środka jest dosłownym tłumaczeniem nazwy tego kraju w języku chińskim (中國), gdzie 中 oznacza środek, a 國 państwo. Wyrażenie nawiązuje do filozofii sinocentryzmu. W czasach starożytnych Chińczycy, podobnie jak Rzymianie, uważali się za kulturowe centrum świata. Ich państwo ze wszystkich stron było otoczone przez barbarzyńców – ludzi, którzy nie podążają ścieżkami kultury Chin.
Jedną z najważniejszych dla Chińczyków spraw jest ich prestiż. Chińczyk, chcąc pochwalić się swoją zamożnością, idąc do restauracji, zamówi więcej jedzenia niż jest w stanie zjeść. Po skończonej biesiadzie płaci też za całe towarzystwo, żeby broń boże nie wyjść na skąpca. Ta zasada obowiązuje we wszystkich dziedzinach życia, a utrata twarzy (丟臉) jest jedną z najgorszych rzeczy, które mogą Chińczyka spotkać. Wyrażenie to przeniknęło do języka angielskiego w roku 1835, a następnie rozprzestrzeniło się na inne języki w tym polski.
Keczup nie jest z Ameryki
W polszczyźnie funkcjonuje wiele mających związek z kulinariami słów, które są pochodzenia chińskiego. Produkty takie jak tofu (豆腐 – doufu), liczi (荔枝 – lidży) czy pak choi (白菜 – od kantońskiego bak czoi) pochodzą z Chin i nikogo nie dziwi, że zyskały popularność pod chińską nazwą. Jednak z Chin pochodzi także słowo keczup, co dla zdecydowanej większości ludzi będzie sporym zaskoczeniem. Językoznawcy nie są w stu procentach pewni pochodzenia nazwy, ale jedna z popularniejszych teorii mówi o korzeniach tego słowa w języku Hokkien (używany na Tajwanie i południu Chin). Słowo kê-tsiap nie oznaczało jednak słodkiego sosu z pomidorów, tylko sos na bazie marynowanych w solankach ryb. Ten przypadł do gustu Brytyjczykom, którzy na przełomie XVII i XVIII wieku starali się go odtworzyć, używając orzechów włoskich, ostryg, grzybów i sardynek. Keczup z pomidorów pojawił się około 100 lat później w 1812 roku, a autorem przepisu był Amerykanin James Mease.
Inne
Z chińszczyzny wywodzą się także tajfun, riksza, kaolin czy tajkonauta. Poza pierwszym słowem pozostałe używane są raczej rzadko w dzisiejszej polszczyźnie. Tajfun dosłownie oznacza wiatr z Tajwanu (颱風 tajfeŋ), a nazwa wzięła się stąd, że nawiedzające południe Chin tajfuny nadciągały z morza Południowochińskiego, na którym leży Tajwan. Jeśli chodzi o rikszę, to wymowa ma swoje korzenie w japońskim dzinrikisza, jednak słowo pochodzi z chińskiego (人列車). Kaolin to skała, która jest wykorzystywana do produkcji najbardziej rozpoznawalnej rzeczy z Państwa Środka – porcelany. Nazwa wywodzi się od góry 高嶺 (kaoliŋ – wysoka góra), pod którą znajduje się kopalnia tego surowca. Ostatnim przykładem jest tajkonauta, czyli chiński astronauta. Słowo pochodzi od 太空 – tajkoŋ oznaczającego kosmos. Pierwszy raz zostało użyte przez malezyjskiego internautę Chena Lana w 1998 roku i bardzo szybko podchwyciły je zagraniczne media.
Polski wkład w kulturę chińską
Kultura polska nie miała takiego wpływu na świat jak kultura chińska, więc naturalnie w języku chińskim nie ma polonizmów. Jednak nasi rodacy pozostawili Chińczykom coś po sobie. Znajdujące się w północnej prowincji Heilongjiang (黑龍江) miasto Harbin (哈爾濱) zostało założone w 1898 roku na miejscu malutkiej wioski. Ze względu na położenie zbudowano tam jedną ze stacji kolejowych łączących Władywostok, Syberię i znajdujące się nieopodal granicy chińsko-koreańskiej Dalian (大連). Jednym z inżynierów był Polak Adam Szydłowski – pierwszy prezydent Harbinu. Miasto w tym czasie stało się także azylem dla żołnierzy wojsk polskich na wschodzie i sybiraków. W szczytowym momencie mieszkało w nim około 1500 Polaków. W 1900 roku Jan Wróblewski założył browar Harbin – najstarszy browar w Chinach. Sam budynek obecnie służy za muzeum, jednak marka istnieje do dziś. Piwo po chińsku to 啤酒 pidzioł, gdzie znak 啤 (pi) pochodzi od polskiego piwa, a 酒 oznacza alkohol.
Język to przedziwny twór, który zmienia się na naszych oczach. Na chińskiej gałęzi polszczyzny na razie wyrosło niewiele liści, ale kto wie, może w przyszłości do języka polskiego trafią inne sinicyzmy. Na przykład chińskie 加油 (jiāyóu), które w dosłownym tłumaczeniu brzmi dodaj oleju (a znaczy tyle co dawaj, dawaj), wchodzi do języka angielskiego jako add oil. Być może nasze wnuki, idąc na mecz będą wspierać swoją drużynę słowami dodajcie oleju, zamiast popularnego na piłkarskich stadionach jazda z kur….i.
Źródła
Mazo, O. & Ivchenko, T. (2015) Chinese Loanwords in Russian. W Encyclopedia of Chinese Language and Linguistics, General Editor Rint Sybesma.
Pęzik, P. (2012) Wyszukiwarka PELCRA dla danych NKJP. Narodowy Korpus Języka Polskiego. Przepiórkowski A., Bańko M., Górski R., Lewandowska-Tomaszczyk B. (red.). 2012. Wydawnictwo PWN.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,35796,2699295.html [dostęp: 11.12.23]
http://www7.bbk.ac.uk/hiddenpersuaders/blog/hunter-origins-of-brainwashing/ [dostęp: 11.12.23]
https://www.nationalgeographic.com/culture/article/how-was-ketchup-invented [dostęp: 14.12.23]
Online Etymology Dictionary – https://www.etymonline.com