Państwo chińskie już od czasów starożytnych było jednym z ważniejszych graczy w Azji Wschodniej. Wpływ Chin na sąsiadujące ludy był tak duży, że gdy w XIII wieku Imperium Mongolskie pokonało dynastię Song i podbiło Chiny, chanowie mongolscy nie tylko przenieśli stolicę swojego kraju do Pekinu, ale także więcej uwagi poświęcali sprawom chińskim niż mongolskim. Pozostali wierni rodzimym tradycjom, ale przejęli również wiele chińskich obyczajów i praw. Po wypędzeniu Mongołów z Pekinu w roku 1368 dominacja nad regionem wróciła w ręce Hanów (etniczni Chińczycy). Taki stan rzeczy nie miał jednak trwać zbyt długo. Około 80 lat później w wyniku decyzji eunucha Wang Zhena, który zmanipulował młodego i niedoświadczonego cesarza Yingzonga, Chińczycy utracili status lokalnego hegemona i coraz trudniej było im odpierać ataki z północy.
Przenieśmy się więc do lat 40. XV wieku, ponieważ właśnie wtedy zaczyna się ta opowieść. Najważniejszymi jej bohaterami są wspomniani już eunuch Wang Zhen, cesarz Yingzong oraz przywódca plemienia Ojratów – Esen.
Yingzong (英宗)
Urodził się w 1427 roku. Jego ojcem był cesarz Xuande (宣德), który zmarł przedwcześnie w wyniku choroby, mając zaledwie 37 lat. Yingzong wstąpił na tron w 1435 roku, mając zaledwie osiem lat. Ponieważ był to pierwszy małoletni cesarz z dynastii Ming (1368-1644), dwór cesarski nie bardzo wiedział, co zrobić w takiej sytuacji. Ostatecznie, zgodnie z wolą Xuande, trafił on pod opiekę swojej babki – cesarzowej wdowy, której doradzało kilku doświadczonych ministrów. Historycy chińscy opisywali ją jako kobietę wyjątkowo zdolną i dobrą władczynię. Bardzo szybko odkryła, że eunuch Wang Zhen osiąga coraz większą władzę i zatruwa umysł młodego cesarza. Kazała go nawet stracić, ale Yingzong wybłagał u niej litość i eunuch pozostał przy życiu. Jednak gdy w 1442 roku cesarzowa wdowa zmarła, nic już nie stało na drodze Wang Zhena do przejęcia pełni władzy nad krajem. Młody cesarz słuchał eunucha niemal bezgranicznie, często ignorując rady dużo bardziej doświadczonych doradców, co doprowadziło do tragedii.
Wang Zhen (王振)
Pochodził z prowincji Shanxi znajdującej się w północnych Chinach. Po nieudanych próbach zdania egzaminów urzędniczych poddał się kastracji i wstąpił do cesarskiej szkoły eunuchów. W wieku ponad trzydziestu lat został mianowany Taichangiem (太常 – minister ceremonii, odpowiedzialny za życie religijne na dworze cesarskim), co stanowiło ewenement, by w tak młodym wieku dostąpić takiego zaszczytu. Mianowano go także nauczycielem nieletniego Yingzonga. Dzięki temu Wang Zhen szybko przejął kontrolę nad młodym władcą. Wpływ kastrata na cesarzem był tak duży, że władca zwracał się do niego 先生 (Xiānshēng) – czyli Panie. Wang Zhen był pierwszym eunuchem, który osiągnął tak wielką władzę. Późniejsi rzezańcy poszli w jego ślady i także wkradali się w łaski Syna Niebios, co zapoczątkowało długi okres korupcji i nepotyzmu, który ostatecznie doprowadził do upadku dynastii Ming niecałe 200 lat później.
Esen
Esen już za młodu wyróżniał się doskonałymi umiejętnościami militarnymi, kiedy pomagał swojemu ojcu Toghanowi w podbojach sąsiednich plemion. Po śmierci ojca w 1438 roku odziedziczył niemałe państwo, jednak daleko mu było do zjednoczenia Mongołów. Pierwsze lata władzy Esena to kontynuacja polityki ojca. Po 7 latach udało mu się podporządkować nie tylko ludy mongolskie, ale także Mandżurów. Jego imperium rozciągało się od pustyni Takla Makan do półwyspu koreańskiego. Skończył jednak tragicznie. W 1453 roku, po pokonaniu chana Tajsuna, obwołał się wielkim chanem Mongolii. Mimo zjednoczenia wszystkich plemion mongolskich w oczach Mongołów był uzurpatorem. Tytuł wielkiego chana bowiem był zarezerwowany dla potomków Czyngis-Chana, a Esen wywodził się z innego rodu. Z tego powodu wybuchł bunt, a Esena zamordowano rok później. Był to też koniec państwa Ojratów, które rozpadło się śmierci władcy.

Przyczyny konfliktu
Chiny, jako lokalny hegemon, wymusiły na swoich mniejszych sąsiadach obowiązek płacenia trybutu. W dużym skrócie chodziło o to, że kraje ościenne wysyłały na dwór cesarski emisariuszy, którzy mieli oddać cesarzowi pokłon oraz uznać jego zwierzchnictwo. Oprócz tego cesarz otrzymywał od trybutariuszy różnego rodzaju dobra, w przypadku Mongołów były to między innymi konie. Wysłannicy mogli przez krótki czas gościć w pałacu cesarza, otrzymywali także różnego rodzaju podarki takie jak bele jedwabiu, herbata czy wyroby metalowe, na których bardzo zależało północnym plemionom. Dodatkowo cesarz przyznawał posłom prawo do handlu na terenie swojego państwa.
Były to dla Mongołów rzeczy dużo bardziej wartościowe niż konie, których mieli pod dostatkiem. Dlatego też takie delegacje ochoczo wysyłano do Pekinu. Ich liczebność potrafiła sięgnąć nawet kilku tysięcy wysłanników. Poselstwo 1448 roku składało się z aż 3500 osób. Mingowie naturalnie sprzeciwiali się takiemu nadużywaniu gościnności i podarki dla tak licznych delegacji były dużo mniej okazałe. Cesarz nie zgodził się też na ustanowienie przygranicznych punktów handlowych, na którym bardzo zależało Mongołom. W tym czasie Esen zjednoczył już plemiona koczowników i był gotowy do walki z Chińczykami. Niedługo po powrocie wysłanników Mongołowie niezadowoleni z towarów podarowanych przez cesarza zebrali armię i wkroczyli na terytorium Chin w celu rabunku przygranicznych miejscowości. Jednak Esenowi przyświecał jeszcze jeden, większy cel. Chciał on wymusić na Mingach renegocjację systemu trybutów tak, aby znów móc wykorzystywać go do finansowania swojego państwa.

źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Tumu_Crisis#/media/File:Tumu_Crisis.jpg
Mongolska inwazja
Mongołowie wysłali trzy oddziały, które miały zaatakować Xuanfu, Datong oraz znajdujący się na północny-zachód od półwyspu koreańskiego półwysep Liaodong. Dowodzona przez Esena armia z łatwością przekroczyła punkt graniczny w Yanghe i skierowała się na Datong. Liczebność wojsk mongolskich jest nieznana, jednak historycy szacują, że nie mogła ona przekroczyć kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy.
Wang Zhen przejął dowództwo nad obroną kraju. Przekonał też młodego cesarza, żeby wbrew zaleceniom doradców i generałów wyruszył razem z wojskiem. Jego obecność miała podnieść morale żołnierzy. Według eunucha licząca pół miliona ludzi armia z łatwością miała rozprawić się z mniej licznym mongolskim najeźdźcą. Po udanej kampanii Wang Zhen chciał ugościć cesarza Yingzonga w swoim rodzinnym dom, co miało przynieść eunuchowi status bohatera i legendy.
Jednak armia chińska w tamtym czasie służyła głównie do obrony kraju i tłumienia powstań. Zwłaszcza po śmierci cesarza Yongle (永樂) w 1424 roku jakość armii cesarskiej zaczęła drastycznie spadać. Dodatkowo chińska armia nie była armią zawodową. Składała się w dużej mierze z chłopów, którzy wysyłani na posterunki graniczne na dalekiej północy często kończyli jako dezerterzy. Dlatego też armia Mingów nie mogła się równać z doświadczonymi w boju jednostkami mongolskimi, dla których wojna była chlebem powszednim. Była źle wyposażona, źle przygotowana i przede wszystkim miała niekompetentnych dowódców. Musiało się to zakończyć katastrofą.
Bezowocna wyprawa
Armia wyruszyła 4 sierpnia. Po dwóch tygodniach marszu w rzęsistym deszczu zmęczona dotarła do Yonghe, gdzie powitał ich widok pobojowiska pełnego ciał żołnierzy broniących Datongu. Dwa dni później dotarli oni do samego miasta. Tam usłyszeli od euncuha pełniącego obowiązki dowódcy garnizonu, że wyjście poza mur na otwarty step byłoby zbyt niebezpieczne. Morale w armii Wang Zhena drastycznie spadło, także zadecydował on o powrocie do Pekinu. Pierwotnie wojsko miało wracać od południa, przez przejście w Zijingu (mapa wyżej), jednak to oznaczało przemarsz wzdłuż ziem należących do Wanga. Ten, bojąc się o swój majątek zadecydował, żeby wrócić tą samą drogą, którą przybyli do Datongu. Była ona dużo bardziej wystawiona na potencjalne ataki wojsk Esena, jednak zaślepiony chciwością kastrat odrzucił rady doświadczonych dowódców.
Po tygodniu marszu armia dotarła do Xuanfu. Była jednak w całkowitej rozsypce. Był późny sierpień, także żołnierze myślami byli przy nadchodzących zbiorach, a nie przy bezcelowym maszerowaniu. 30 sierpnia doszło do pierwszego spotkania wojsk mingowskich z Mongołami. Wojska Esena zdziesiątkowały niespodziewającą się ataku tylną straż chińskiej karawany. Następnego dnia Wang Zhen postanowił rozbić obóz opodal wioski Tumu. Ta decyzja była absurdalna, ponieważ w pobliżu nie było źródła wody pitnej, potrzebnej spragnionym ludziom i koniom. Ponadto nie wykorzystał znajdującej się kilka kilometrów na wschód fortecy w Huailai, która mogłaby posłużyć za schronienie. Wang zdążył już wszystkich przyzwyczaić, że podczas podejmowania decyzji kieruje się bardziej dobrem własnym i swojego majątku, aniżeli zdrowym rozsądkiem. Odmówił wycofania się do Huailai, ponieważ oznaczałoby to porzucenie jego i cesarskich kosztowności, które według niego były absolutnie niezbędnym elementem wyposażenia armii.
Bitwa pod Tumu
Esen wykorzystał głupotę Wang Zhena i odciął obozującą armię od przepływającej nieopodal rzeki, a następnie całkowicie ją otoczył. Gdy wojska chińskie znalazły się w potrzasku, Esen zaproponował negocjacje. Kierujący się pychą eunuch odrzucił je i nakazał zaatakowanie wrogich oddziałów. Żołnierze chińscy nie tylko nie potrafili pojąć rozkazów Wanga, ale byli też śmiertelnie przerażeni perspektywą walki z wojskiem Esena. Bitwa zakończyła się druzgocącą klęską armii cesarskiej. Liczące pół miliona ludzi wojsko uległa ledwie dwudziestu tysiącom Mongołów. Śmierć poniosło 250 tysięcy chińskich żołnierzy. Stracono także wszystkich mingowskich generałów i urzędników. Jednak najbardziej upokarzające było to, że cesarz Yingzong został wzięty do niewoli.
Eunucha zaś spotkał smutny, lecz całkowicie zasłużony los. Zginął z rąk własnych oficerów, którzy zaatakowali go w trakcie bitwy. Gdyby zdecydowali się oni działać wcześniej, najprawdopodobniej nie doszłoby do tej rzezi chińskich żołnierzy. Zaślepiony żądzą pieniędzy, sławy i władzy Wang doprowadził do upadku nie tylko samego siebie, ale i całe cesarstwo. Esen dopiero co rozbił chińską armię i trzymał w niewoli samego Syna Niebios. Droga do Pekinu stała otworem.
Cesarz w niewoli
Mongołowie nie spieszyli się z atakiem na Pekin. Świadomi iż dwór może wezwać posiłki z południa kraju postanowili negocjować. Esen zażądał nie tylko wysokiego okupu za uwolnienie cesarza, ale też pragnął poślubić jego siostrę. W tym czasie dwór w Pekinie posadził na tronie młodszego brata Yinzgonga – Jingtaia (景泰). Esen zmienił strategię. Powołując się na autorytet pojmanego cesarza, chciał przekonać stacjonujące w Datongu i Yanghe wojsko, aby otworzyło bramy i wpuściło mongolskie armie do środka. Ci zostali wcześniej poinstruowani przez Pekin, żeby nie przyjmować rozkazów od znajdującego się w niewoli Yingzonga. Kiedy ten plan zawiódł, Esen zdecydował się ruszyć na stolicę.
Po pokonaniu obrońców przejścia przez Wielki Mur w Zijingu wojska Esena znalazły się u bram Pekinu. Oblężenie trwało kilka dni, jednak tym razem na czele wojsk cesarskich zamiast bezmyślnego eunucha stał doświadczony generał Yu Qian (于謙). Jego strategia polegała na zwabieniu mongolskich wojsk do miasta, które po zamknięciu bram znalazły się w potrzasku. Esen zatem stwierdził, że nic więcej nie wskóra. Przerwał oblężenie i zarządził odwrót, plądrując po drodze, ile się da.
Pojmany cesarz nie był tak cennym zakładnikiem, jak mogłoby się wydawać. Nikt w Pekinie nie tęsknił za cesarzem, który niemal doprowadził kraj do upadku. Esen nie widział sensu w dalszym więzieniu Yingzonga, który w 1450 roku został uwolniony i wrócił do stolicy. Jednak jego brat nie zamierzał ustępować z tronu i umieścił byłego cesarza w areszcie domowym. Yingzong spędził w nim aż 7 lat. Odzyskał wolność gdy Jingtai zachorował. Przeprowadził wtedy zamach stanu, który obalił jego młodszego brata. Rządził przez kolejne siedem lat, aż do swojej śmierci w 1464 roku.
Konsekwencje
Klęska pod Tumu oznaczała koniec chińskiej dominacji na północy. Wcześniej najbardziej wysunięte mingowskie posterunki sięgały daleko za Wielki Mur, po 1450 roku znacznie je cofnięto. Te wydarzenia nie stanowiły bezpośredniej przyczyny upadku dynastii, ale stały się punktem zwrotnym w historii, od którego on się rozpoczął. Chwilowo odsunięto eunuchów od władzy, jednak na początku XVI wieku znów oni pociągali za sznurki. Kierowani zachłannością nakładali coraz wyższe podatki na zwykłych poddanych. Prowadziło to do licznych rebelii, które później w znaczącym stopniu przyczyniły się do upadku Mingów. Państwo musiało się też zmagać z ciągłymi najazdami plemion z północy oraz z Japonii. Pod koniec szesnastego stulecia doszło nawet do otwartej wojny z Japonią na półwyspie koreańskim. Chińczycy nie radzili sobie najlepiej, jednak ostatecznie odnieśli zwycięstwo. Po śmierci cesarza Hideyoshiego w 1598 roku wojska japońskie wycofały się. Wojna w Korei znacząco wyczerpała państwo Mingów, na czym skorzystali Mandżurowie, którzy w latach 20. XVI wieku regularnie najeżdżali północno-wschodnie tereny Chin. W 1644 roku pod wodzą Nurhaczego zajęli miejsce upadłej dynastii Ming i założyli dynastię Qing (1644-1911), ostatnią cesarską dynastię w Chinach.
Źródła:
Barfield, J. T. (1992). The Perilous Frontier: Nomadic Empires and China. Blackwell Publishers.
Fitzgerald, C. P. (1974). Chiny. Zarys historii i kultury. Państwowy Instytut Wydawniczy.
McMahon, K. (2016). Celestial Women: Imperial Wives and Concubines in China from Song to Qing. Rowman & Littlefeield.
Mote, F. W. (1974). The T’u-mu Incident of 1449. W Chinese Ways in Warfare (s. 243–272). Harvard University Press.
Twitchett, D., & Mote, F. W. (2008). Cambridge History of China: Volume 7, the Ming Dynasty, 1368-1644, Part 1. Cambridge University Press.