Kowloon Walled City to niewielkie osiedle, które znajdowało się w Hongkongu. Jego powierzchnia wynosiła 2,6 hektara. W szczytowym momencie mieszkało tam około 35 tysięcy ludzi, co w przeliczeniu daje… 1.346.000 osób na kilometr kwadratowy. Spis ludności przeprowadzony przez władze Hongkongu w 1987 roku wykazał, że na tym osiedlu mieszkało 33 tysiące ludzi, jednak nieoficjalne źródła mówią o nawet 50 tysiącach mieszkańców. Dla porównania w dniu dzisiejszym najgęściej zaludnioną dzielnicą świata jest kairska Imbaba. Mieszka tam niecałe 180.000 osób na kilometr kwadratowy.

Czym było Kowloon Walled City?

Na samym początku był to mały posterunek wojsk cesarskich, który nie odgrywał istotnej roli w obronności kraju. Momentami stacjonowało tam ledwie 10 żołnierzy. Jednak po podpisaniu traktatu nankińskiego w 1842 roku, administracja rządzącej Chinami dynastii Qing (1644-1912) postanowiła wzmocnić posterunek, budując wokół niego duży kamienny mur, a także znacząco zwiększyć liczbę stacjonującego tam wojska do 150 żołnierzy. Rozwinięto także infrastrukturę wewnątrz fortu. W momencie podpisania dzierżawy Nowych Terrytoriów w 1898 roku stacjonowało tam 500 wojskowych i 200 cywili.

Co ciekawe, dzierżawa nie obejmowała garnizonu, który de jure pozostał pod panowaniem cesarza. Brytyjczykom bardzo zależało na przejęciu kontroli nad fortem w celu skuteczniejszego zwalczania przestępczości. Funkcjonowało tam bardzo dużo nielegalnych kasyn, palarni opium czy domów publicznych. Jednak Chińczycy pozostali nieugięci. Brytyjczycy mieli także gwarantować Chinom swobodny dostęp do garnizonu. Ostatecznie jednak żołnierze cesarscy zostali wygnani. Brytyjczycy przestali interesować się fortem i stopniowo popadał on w ruinę, aż Japończycy, którzy podczas II wojny światowej okupowali Hongkong, rozebrali mur i większość budynków. Pozyskane w ten sposób materiały zostały wykorzystane do rozbudowy pobliskiego lotniska Kai-Tak.

Mapa Hongkongu pokazująca, kiedy konkretne tereny znalazły się pod brytyjską kontrolą

Powstanie osiedla

Po wyparciu Japończyków i zakończeniu II wojny światowej Chińczycy znów zaczęli domagać się kontroli nad terenem należącym niegdyś do fortu. Rozpoczął się także napływ uchodźców z Chin, którzy zaczęli zasiedlać Walled City. W 1947 roku było ich już około 2 tysiące. Po nieskutecznej próbie wypędzenia lokatorów władze brytyjskie zaczęły umywać ręce i więcej nie wtrącały się w sprawy dotyczące Kowloon Walled City. Osiedle bardzo szybko zyskiwało nowych mieszkańców. Coraz większa liczba uchodźców, byłych członków Kuomintangu czy triad znajdywała schronienie w tej części Hongkongu.

W styczniu 1950 na osiedlu wybuchł pożar. W jego wyniku dach nad głową straciło aż 17000 ludzi. Szybko rozpoczęto odbudowę, jednak tym razem drewniane konstrukcje zastąpiono betonowymi. Pod koniec lat 50. miały one po 4-5 pięter, w latach 60. wzrosły do 9, aż osiągnęły wysokość 14 pięter w latach 70. Wraz z kolejnymi latami pewnie przybywałyby kolejne kondygnacje, ale władze miasta nakazały, aby budynki nie przekraczały 45 metrów. Wyższe osiedle uniemożliwiłoby samolotom korzystanie z pobliskiego lotniska Kai-Tak. Było to jedno z niewielu praw obowiązujących w tej części miasta.

Samolot przelatujący nad Kowloon Walled City (1989) źródło: Greg Girard, Blue Lotus Gallery

Siedziba triad

W Kowloon Walled City łatwo było się ukryć, ponadto policja rzadko patrolowała ten teren. Nic dziwnego że było to miejsce atrakcyjne dla elementu przestępczego. Osiedle stało się terenem rządzonym przez triady – chińskie grupy przestępcze. Największymi z nich były 14K oraz Sun Yee On. Opium można było dostać niemal wszędzie, później pojawiła się także heroina. Prostytucja była na porządku dziennym. Triady zajmowały się także różnego rodzaju wymuszeniami. Oferowały również możliwość nielegalnego podłączenia do wodociągów i instalacji elektrycznych, za co pobierały niemałe pieniądze.

Problem rozwiązano dopiero w 1974 roku. Hongkońska policja przeprowadziła wtedy 3685 niezapowiedzianych nalotów, podczas których aresztowano 2580 osób. Policjanci skonfiskowali także około 230 kg heroiny, a także 1765 kg opium (sic!). Oczywiście wciąż występowała drobna przestępczość, jednak w znaczący sposób ukrócono handel narkotykami oraz ogólną działalność syndykatów. Ci członkowie triad, którzy pozostali na wolności, często współpracowali z policją.

Ulica Kwong Ming (1989) źródło: Greg Girard, Blue Lotus Gallery

Jak wyglądało życie w Kowloon Walled City?

Bardzo niski czynsz oraz brak jakichkolwiek zezwoleń na prowadzenie biznesów, wiz czy podatków przyciągał przeróżnych ludzi. Wielu mieszkańców prowadziło maleńkie firmy wewnątrz osiedla. Trudzili się oni produkcją jedzenia, tworzeniem produktów z gumy, metalu i plastiku czy tekstyliów. Można tam było dostać wiele towarów zakazanych w Hongkongu od narkotyków po mięso z psa. Znajdowało się tam też na przykład 90 gabinetów dentystycznych. Większość stomatologów pracujących wewnątrz miasta uzyskało licencje w Chinach. Jednak nie były one respektowane przez władze w Hongkongu. Wobec tego otwierali oni swoje biznesy w Kowloon Walled City. Byli to jednak doskonale wyszkoleni ludzie i często ich pacjentami były osoby spoza osiedla, jak na przykład policjanci.

Budynki nie były podłączone do miejskiego systemu kanalizacji. Mieszkańcy pozyskiwali wodę z ośmiu pomp wodnych, ale tylko jedna z nich znajdowała się wewnątrz osiedla. Pozostałe siedem znajdowało się na jego obrzeżach. Jednak pierwszą pompę zainstalowano dopiero w 1963 roku. Wcześniej wodę czerpano z wielu studni znajdujących się w okolicy. W całym kompleksie były tylko dwie windy, więc większość mieszkańców musiała wspinać się po schodach, trzymając w rękach ciężkie wiadra pełne wody. Później pompy zostały podłączone do zbiorników na dachach. Stamtąd mieszkańcy doprowadzali wodę do swoich domów, tworząc przy tym ogromną plątaninę węży i rur.

Podobnie wyglądała kwestia elektryczności. Większość mieszkań nie miała okien i lampy były ich jedynym źródłem światła. Ludzie nielegalnie podpinali się do miejskich instalacji lub korzystali z lamp i piecyków naftowych. To stwarzało bardzo duże zagrożenie pożarowe. Decyzję o podłączeniu osiedla do miejskiej sieci elektrycznej podjęto już w latach 50., jednak dopiero po dużym pożarze w 1977 roku władze Hongkongu postanowiły zamienić chaotyczny kłąb kabli w bezpieczną instalację. Prace trwały ponad 10 lat, a gdy je zakończono, zostały już ogłoszone plany rozbiórki osiedla.

Widok na Kowloon Walled City (1987) źródło: Greg Girard, Blue Lotus Gallery

Rozbiórka

Okres 99-letniej dzierżawy dobiegał końca. Władze chińskie wolały, żeby to Brytyjczycy rozwiązali problem Walled City i zgodziły się na rozbiórkę. Obie strony osiągnęły porozumienie w 1986 roku, a rok później upubliczniono tę informację. W 1987 roku przeprowadzono spis ludności, który wykazał, że na osiedlu mieszka aż 33 tysiące ludzi. Pięć lat później eksmitowano ostatnich lokatorów osiedla. Mieszkańcom zaproponowano możliwość przeprowadzki do mieszkań komunalnych lub prawo pierwokupu nowo wybudowanych mieszkań, zaś właściciele biznesów otrzymali gotówkową rekompensatę.

Rozpoczęta w marcu 1993 roku rozbiórka trwała 13 miesięcy. Na miejscu osiedla powstał park. Można w nim zobaczyć pozostałości kompleksu, na przykład jednej z bram. W centrum parku stoi odrestaurowany yamen, czyli budynek administracji wojskowej niegdysiejszego fortu. Był on sercem Kowloon Walled City, w którym znajdował się dom seniora, sierociniec i inne instytucje charytatywne.

Osiedle może i było wielkim slumsem, ale mieszkańcy z przyjemnością wspominają życie wewnątrz kompleksu. – Żyliśmy biednie, ale byliśmy bardzo szczęśliwi – mówiła jedna z mieszkanek. W książce „City of Darkness: Life in Kowloon Walled City” czy na stronie internetowej cityofdarkness.co.uk można znaleźć mnóstwo fotografii autorstwa Iana Lambota i Grega Girarda, którzy na przełomie lat 80. i 90. zdecydowali się uwiecznić osiedle. Nie brak tam także rozmów z ludźmi mieszkającymi i pracującymi w Walled City. Nie ma lepszego sposobu na poznanie życia codziennego wewnątrz Miasta Ciemności.

Źródła:

https://www.scmp.com/magazines/post-magazine/article/1581649/kowloon-walled-citys-fight-exist [dostęp: 26.09.2023]
https://www.scmp.com/news/hong-kong/article/1191748/kowloon-walled-city-life-city-darkness?campaign=1191748&module=perpetual_scroll_0&pgtype=article [dostęp: 26.09.2023]
https://www.architectural-review.com/essays/city-of-darkness-surreal-photographs-of-day-to-day-life-inside-kowloon-walled-city [dostęp: 26.09.2023]
https://bluelotus-gallery.com/#/greg-girard/ [dostęp: 26.09.2023]
https://cityofdarkness.co.uk [dostęp: 26.09.2023]
https://www.tatlerasia.com/lifestyle/arts/kowloon-walled-city-photography-ian-lambot-greg-girards [dostęp: 26.09.2023]

Girard, G., & Lambot, I. (1993). City of Darkness: Life in Kowloon Walled City. Watermark Publications

O autorze

Świat chińskojęzyczny to moja pasja. Obecnie mieszkam na Tajwanie i założyłem ten blog, żeby przybliżyć dawną Formozę i Państwo Środka polskiemu odbiorcy. Zamierzam pisać artykuły, które będą obejmować różne aspekty życia w tej części świata, takie jak język, polityka, historia, kultura, zwyczaje i życie codzienne.

Zobacz też

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *